– Terminal morskiej energetyki wiatrowej jest kluczową decyzją infrastrukturalną tej kadencji. Dlatego połączyliśmy wszystkie siły, aby móc ponieść ten wysiłek finansowy. Decyzja ta stanowi podstawę do tego, aby port w Bremie dalej wzmacniał swoją pozycję jako centrum europejskiej morskiej energetyki wiatrowej – powiedział burmistrz miasta Jens Böhrnsen.
Böhrnsen podkreślił, że ta decyzja jest wyraźnym sygnałem dla branży, że kraj związkowy Brema podtrzymuje aktywną promocję sektora energetyki wiatrowej.
– Rząd federalny w tej sprawie stworzył wiele zamieszania w ciągu ostatnich miesięcy. Senat zaś ma jednoznaczne stanowisko, które mówi, że „offshore jest kluczowym elementem transformacji systemu energetycznego”. I nawet jeśli niektóre projekty mogą być opóźnione, ten rodzaj energii stanie się niezwykle istotny w nadchodzących dekadach. To jest to, co popieramy i zamierzamy czerpać z tego korzyści, także w postaci nowych miejsc pracy – podkreślił burmistrz.
Koszt budowy nabrzeża powinny wynieść około 160 mln euro, wliczając w to ewentualne dodatkowe koszty budowy. Natomiast opłaty za środki kompensacyjne mają wynieść 20 mln euro.
– Finansowanie budowy zostanie rozłożone na okres pięciu lat i będzie realizowane w ramach budżetu miasta, aby uniknąć obciążania przyszłych pokoleń – powiedziała Karoline Linnert, senator zajmująca się sprawami finansowymi.
Przemysł offshore jest w ostatnich latach najszybciej rozwijającym się sektorem energetyki w Niemczech ze względu na przyjętą na poziomie federalnym politykę energetyczną, wedle której Niemcy zamkną swoje elektrownie jądrowe i skupia się na rozwoju energetyki odnawialnej, zwłaszcza wiatrowej.
Do tej pory przemysł morski stworzył około 3 000 miejsc pracy w Bremerhaven. Wedle szacunków ekspertów potencjał tego projektu dla tworzenia nowych miejsc pracy wynosi docelowo od 8 100 do 14 500 miejsc pracy w 2040 roku.